Jak rozpoznać zajadanie emocji
Odżywianie jest jedną z najważniejszych funkcji organizmu. To dzięki jedzeniu mamy siłę, możemy budować naszą odporność i dbać o nasz stan zdrowia. Nieodłącznym elementem odżywiania jest poczucie sytości oraz głodu. Głód fizyczny narasta pomału i sukcesywnie. Odczuwamy ssanie w żołądku, które ustępuje po zjedzeniu posiłku. U osób zajadających emocje występuje jednak głód emocjonalny – w tym przypadku warunki dyktuje nam apetyt, który jest ulokowany w głowie i żąda od nas natychmiastowego zaspokojenia. Uporczywe myśli o jedzeniu nie pozwalają o sobie zapomnieć i pędzimy do lodówki lub sklepu. Czujemy apetyt na konkretne potrawy i bywa, że nie spoczniemy, dopóki ich nie zjemy. A jak już jemy, to często nie możemy poprzestać na przysłowiowym jednym kawałku czekolady czy garści chipsów.
Głód emocjonalny najczęściej pojawia się wieczorem, kiedy jesteśmy po stresującym dniu w pracy, wyczerpującym popołudniu z dziećmi, czy kłótni z partnerem lub gdy czujemy się samotni. Jedzenie emocjonalne służy nam wtedy do pocieszania, nagradzania się, relaksowania, zapełniania pustki i nudy. Dla niektórych jedzenie jest przyjacielem, a nawet największą miłością. Może być też sposobem na zapewnianie sobie poczucie bezpieczeństwa lub opiekowania się sobą i innymi. Są na przykład domy, w których tylko poprzez jedzenie wyraża się miłość i troskę, bo brakuje umiejętności rozmowy i innego dbania o bliskość.