Morsowanie - dlaczego warto zażywać lodowatych kąpieli

Ochrona przed zimnem stała się dla nas tak ważna, że w konsekwencji osłabiliśmy nasz mechanizm termoregulacji. Padliśmy ofiarą zbyt ciepłego ubioru i utrzymywania za wysokiej temperatury w pomieszczeniach, w których spędzamy większość czasu. Jesteśmy przez to mniej odporni na zimno, gorzej adaptujemy się do zmian temperatur i stajemy się też bardziej podatni na infekcje. Dobra wiadomość jest jednak taka, że zgodnie z filozofią Kneippa, powrót do natury pomoże nam przywrócić sprawne działanie termoregulacji, jak i pozytywnie wpłynie na wiele innych aspektów naszego zdrowia. Tym razem to zimno, a dokładniej jego działanie poprzez wodę pomoże naszemu ciału lepiej funkcjonować. Sebastian Kneipp hołdował zabiegom z wykorzystaniem zimnej, wręcz lodowatej wody, które, dzięki kąpielom w zimnym Dunaju, pomogły mu wyzdrowieć z gruźlicy.

Zanurzenie w zimnej wodzie powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, co jest dla organizmu szokiem. Przekłada się on na wzrost naszej odporności na choroby i infekcje, hartuje i wzmacnia organizm. Adaptujemy się do zmian temperatur i wymagających warunków pogodowych, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. U osób regularnie morsujących odpowiedź układu immunologicznego jest zwiększona i rzadziej dochodzi u nich do zakażeń układu oddechowego. Redukcja stanów zapalnych to kolejna korzyść z morsowania. W rozszerzonych wskutek działania zimna naczyniach krwionośnych krew łatwiej przenosi substancje odżywcze do tkanek, dzięki czemu szybciej się regenerują i leczą występujące stany zapalne.

 Jakie zalety ma jeszcze morsowanie? Zimne kąpiele usprawniają krążenie, przez co dodają nam energii i poprawiają samopoczucie. Także poziom stresu ulega obniżeniu. Przyczynia się do tego wzrost adaptacji do zimnej wody, na skutek czego spada napięcie mięśniowe, mniej odczuwalne jest zmęczenie. Polepszeniu ulega także nastrój dzięki produkcji endorfin zwanych „hormonami szczęścia”. Morsowanie obniżania też odczucie bólu, stąd znalazło zastosowanie w jego uśmierzaniu przy niektórych chorobach, pomagając przynosić ulgę cierpiącym pacjentom. Zimne kąpiele powodują także pozytywne zmiany w gospodarce hormonalnej, co także przekłada się na wigor, lepsze samopoczucie i więcej energii do działania.

Choć kąpiący się zimą w strojach kąpielowych, czapkach i rękawiczkach mogą wyglądać zabawnie, samo morsowanie z medycznego punku widzenia jest sprawą dość poważną. Zanim więc wybierzesz się do klubu morsa, najpierw zaplanuj wizytę u lekarza i opowiedz mu o swoich planach. Wykonaj niezbędne badania i działaj dopiero gdy dostaniesz zielone światło od specjalisty. Wśród przeciwskazań do zażywania zimnych kąpieli są niewydolność układu krążenia, choroby serca i mózgu, padaczka, epilepsja, nadciśnienie tętnicze.

Morsować powinno się w grupie i z ekspertami. Jeśli planujesz zacząć przygodę z ekstremalnie zimnymi kąpielami, znajdź klub morsa w swoim mieście lub okolicy i dołącz do osób, które przeprowadzą Cię przez proces w oparciu o wiedzę i doświadczenie. Nie próbuj morsować w samotności, ponieważ w przypadku niepożądanej reakcji Twojego organizmu, ktoś powinien być z Tobą. Zaufaj więc ekspertom w tej lodowej dziedzinie i morsuj z głową! Co więcej, ci, którzy już tego próbowali przyznają, że frajda z dzielenia tego z innymi entuzjastami zimnej wody i euforia towarzysząca kąpielom jest bezcenna. Dobrym sposobem na przygotowanie się do przygody z morsowaniem jest rozpoczęcie od stosowania pryszniców naprzemiennych.

Lepszy nastrój, zrelaksowane, zdrowsze, zahartowane, piękniejsze i młodsze ciało – to lista czyniące morsowanie godnym rozważenia. Jeśli więc nie masz przeciwskazań medycznych, wyjdź ze swojej strefy komfortu i spróbuj lodowatej kąpieli!